Już tylko tydzień czasu został do naszego ślubu. Bardzo się
cieszyliśmy. Od tygodnia chodzę podenerwowana i rozkojarzona chce aby mój ślub
był perfekcyjny. Chodziłam jak w zegarku. Niall co chwile mnie uspokajał mówił
że wszystko będzie dobrze. Spojrzałam na niego i powiedziałam.
- Najlepiej będzie jak ślubu nie będzie. Po czym zaczęłam się
śmiać.
*23 lipca*
- Wstałam już o 5 rano ponieważ nie mogłam już spać.
Siedziałam sobie na kanapie oglądając jakieś filmy kiedy do solony zszedł
Niall.
- Kochanie czemu już nie spisz?
- Nie mogę spać. Jestem tak zestresowana że chyba nie dam
rady. Chłopak usiadł obok mnie i mocno mnie przytulił. Kochanie będzie ok. Za
kilka godzin będziesz nosić nazwisko Horanów i będziesz tylko moja. Spojrzałam
na niego i złączyłam nasze usta w namiętnym pocałunku. Siedzieliśmy i
rozmawialiśmy kiedy wstałam i zaczęłam się zbierać do wyjścia.
- Po kochanie do zobaczenia w kościele. Pocałowałam
narzeczonego i wyszłam z domu. Weszłam do auta i pojechałam do kosmetyczki.
Zrobiła mi bardzo ładne paznokcie. Od razu po kosmetyczce pojechałam do
fryzjera która czesała mnie dobre 2 godziny. Kiedy już wszystko było gotowe
pojechałam do Klary i założyłam sukienkę.
- I jak? Spytałam najlepszej przyjaciółki.
- Świetnie. Tak się cieszę że wychodzisz za mąż. Ja już nie
jestem pewna czy Liam chce spędzić ze mną resztę życia.
- Klara czemu tak twierdzisz?
- No bo jestem z nim 6 lat i nawet mi się nie oświadczył.
- Kochana ty moja jeśli by nie chciał spędzić z tobą reszty
życia to by nie był z tobą tak długo. A to że jeszcze się nie oświadczył to nie
jest powód do obaw.
*Oczami Nialla*
Siedziałem sobie w domu i jadłem śniadanie kiedy do mojego domu
wparowało 4 idiotów którzy nie wiedzą co znaczy pukanie.
- Siema stary. Wrzasnął Louis.
- No siemka. Nie umiecie pukać.
- Jasne że umiemy ale dziś twój wielki dzień
- No wiem trochę się stresuje.
- Będzie dobrze powiedział Liam. Siedziałem z chłopakami i
zacząłem ubierać się w garnitur. Kiedy byłem już gotowy wyszliśmy z domu i
wsiedliśmy do auta i pojechaliśmy pod kościół. Kiedy dojechaliśmy na miejsce
było tam pełno fanów rodziny i znajomych. Wyszedłem z samochodu i podszedłem do
fanów jak reszta zespołu. Spędziłem tam dobrą godzinę na robieniu zdjęć z
fanami. Pożegnałem się z nimi i poszedłem do kościoła. Szedłem sobie i mijałem
ludzi którzy pozajmowali miejsca w kościele. Doszedłem do księdza i przywitałem
się z nim. Po chwili dołączył do mnie Liam i Harry. Liam ponieważ był świadkiem
a Harry dróżbą. Po drugiej stronie stała Klara i El. Klara była świadkiem a El
dróżba. Staliśmy przez chwile kiedy usłyszeliśmy pieśń weselną. Momentalnie
zesztywniałem Liam stał za mną i poklepał mnie po plecach mówiąc.
- Niall przyjacielu nie denerwuj się. Wszystko będzie
dobrze. Spojrzałem na niego a on się uśmiechnął. Spojrzałem w stronę wyjścia i
ujrzałem Selenę oraz jej tatę.
Była pięknie ubrana wyglądała jak księżniczka. Szła powoli i
zgrabnie cały kościół był zwrócony w jej stronę. Po jakichś 5 minutach stanęła
na wprost mnie wyglądała nieziemsko. . Po krótkiej wypowiedzi księdza przeszliśmy do przysięgi.
K – Czy ty Niallu Horanie bierzesz sobie tą oto Seleną Gomez
za żonę i ślubujesz jej miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz że nie
opuścisz jej aż do śmierci?
N - Ja Niall Horan
biorę sobie ciebie Seleno Gomez za żonę i ślubuje ci miłość, wierność i
uczciwość małżeńską oraz że cię nie opuszczę aż do śmierci.
K – Czy ty Seleno Gomez bierzesz sobie tego oto Nialla
Horana za męża i ślubujesz mu miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz że
nie opuścisz go aż do śmierci?
N - Ja Selena Gomez biorę sobie ciebie Niallu Horanie za męża i
ślubuje ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz że cię nie opuszczę aż
do śmierci.
K- Jeśli ktoś chce się sprzeciwić niech to zrobi teraz lub
zamilknie na wieki. Powiedział ksiądz. Bałem się że ktoś się odezwie i nie
myliłem się.
- Ja krzyknął ktoś z końca kościoła.
- Kim jesteś spytała się kapłan?
- Selena Proszę cię ja cię kocham nie możesz za niego wyjść.
Nie rób mi tego
- Nick spytała dziewczyna
- tak. Chłopak podbiegł do nas i klęknął przed dziewczyną.
- Selena Proszę cię. Wróć do mnie. Dziewczyna spojrzała na
mnie i na niego. Nie wiedziała co ma powiedzieć. Bałem się że zostawi mnie dla
niego.
*Oczami Seleny*
Nie wiedziałam co mam powiedzieć. Przecież ostatnio wszystko
było ok. i powiedział żebym była szczęśliwa z Niallem. Więc nie rozumiem czemu
nie pozwala mi za niego wyjść. Strasznie Kocham Nialla i nie chce go krzywdzić.
A do Nicka nic już nie czuję oprócz tego że jest moim przyjacielem i bardzo go
lubię.
- Nick bardzo mi przykro ale nie zostawię dla ciebie Nialla
za bardzo go kocham a poza tym Miałeś na to prawie 7 lat. Mogłeś się brać do
roboty a nie siedziałeś na dupie. Teraz nie ma takiej opcji. Sorry bejbe ale
usiądź na swoim miejscu i siedź bo ja u ślub biorę nie widzisz?
Spojrzałam na narzeczonego i uśmiechnęłam się.
- Możemy kontynuować. Powiedziałam do księdza.
K- A więc ogłaszam was mężem i żoną możecie się pocałować. Uśmiechnęliśmy się i
pocałowaliśmy.
Kiedy wyszliśmy z kościoła wypuścili w górę 2 gołębie i
rzucali ryżem. Ja zanim wsiadłam do auta rzuciłam bukiecikiem który złapała
Klara bardzo mnie to cieszyło tym bardziej że znałam zamiary Liama w końcu w
sprawie Klary zawsze mu doradzam. Niall rzucił krawatem który złapał nie kto
inny jak Liam. Pojechaliśmy na sale weselną czekały już na nas kucharki które
poczęstowały nas chlebem solą i wódką. Kiedy wszyscy goście się zebrali
śpiewali nam sto lat. Po kilku godzinach były zabawy. Zabrali mi podwiązkę i
pantofelek. Harry zabrał mój pantofelek i Niall musiał go ganiać po całej Sali
bo dostał litra i nie chciał oddać. Bawiliśmy się świetnie a przynajmniej ja
się bawiłam Tańczyliśmy z naszymi rodzicami było cudownie. Ja i Niall
zwinęliśmy się po 3 w nocy i pojechaliśmy do naszego domu.
Bardzo mi smutno że tak mało osób komentuje ale cóż trudno. Następny rozdział powinien pojawić się w środę ale jeśli będzie mało komentarzy to nie będzie rozdziału. Za błędy przepraszam ^.^ Kocham Was <3
Świetny rozdział!!!!!! Nie mogę doczekać się następnego (if you know what I mean ^.^)XDD
OdpowiedzUsuńWpadnij na mojego nowego bloga : http://bluebloodsfanfiction.blogspot.com/
Pozdro i weny życzę :**
RIDA
Świetny <3<3Czekam na następny <3
OdpowiedzUsuń