wtorek, 15 października 2013

Rozdział 42

Z dedykacją dla Ridy. Kocham cię <3


Wyszłam z pokoju i zbiegłam na dół.
- Tata. Krzyknęłam
- Kochanie. Jak cię dawno nie widziałem. Powiedział po czym mnie przytulił.
- Tato tak bardzo za tobą tęskniłam nie widziałam cię rok czasu to strasznie ale to strasznie długo.
- Wiem kochanie ale niestety  i o dziwo taka jest moja praca.
- Tata krzyknął mój brat każdy się na niego spojrzał prawie spadł ze schodów. Przytulił się do taty który nas mocno przytulił.
*oczami Seleny*
Kiedy widziałam jak dzieci tulą się do Nialla bardzo się cieszę z ich szczęścia.
- Jak wy słodko razem wyglądacie.
- Wiesz mamo bo to my. Powiedział Harry.
*Wieczorem*
- Kochanie musimy porozmawiać.
- Tak słońce.
- Bo wiesz. Co to ma znaczyć? Pokazałam mężowi skrawek wyciętej gazety o treści ,, Niall Horan ze znanego zespół był w clubie z przyjaciółmi. Chłopak był tak pijany że nie wiedział co się dzieje i wyszedł z clubu ze striptizerką z którą spędził noc. Koledzy są w szoku zachowaniem swojego przyjaciela. Wcale się nie dziwimy ani jego przyjaciołom a tym bardziej jego żonie.”
- I co o tym powiesz? Spytałam męża
- Kochanie to nie tak jak myślisz.
- A powiedz mi co mam o tym myśleć?
- No bo to było tak że ona mnie upiła. Wiesz dobrze że nie chciałem cię skrzywdzić.
- To do kurwy nędzy dlaczego to zrobiłeś? Zaczęłam krzyczeć.
Ty masz rodzinę na utrzymaniu człowieku. Czy ty w ogóle myślisz?
- Kochanie.
- Żadne mi kochanie przerwałam.
Chcesz rozwodu proszę bardzo. Ale pomyśl jaką krzywdę zrobisz dzieciom. Bo ja cię kocham ale tak dalej nie będzie bo to nie jest twoja 1 a tym bardziej 2  zdrada. Czy ty w ogóle myślisz wiesz co. Widzę że nie. Niall ja chce Rozwodu.
- Nie Selena proszę cię tylko nie rozwód kochanie przysięgam zmienię się obiecuje tylko nie pozbawiaj mnie rodziny. Ja nie chce stracić El i Hazzy. A tym bardziej nie chce stracić ciebie.
- Niall ale to wygląda tak jak bym ci nie wystarczała seksualnie. A przecież wiesz że jeśli chcesz to sypiamy razem. Ale najwidoczniej nie,
- Jasne że mi wystarczasz ale ja byłem wtedy pijany gdybym był trzeźwy nigdy bym tego nie zrobił dobrze o tym wiesz.
- Byłeś trzeźwy mogłeś nie iść do clubu byś mnie nie zdradził.
- Mamo ty chcesz rozrodu z tatą? Spytała zszokowana córka.
- Kochanie nie wiem odpowiedziałam córce.
- Mamo ale dlaczego chcesz rozbić naszą rodzinę . Przecież tata nas kocha nie bije cię i nic złego nie zrobił to czemu chcesz pozbawić nas taty.
- El. Kochanie myślę że ta sprawa powinna zostać pomiędzy nami. Powiedział Niall.
- Nie tato teraz cię nie posłucham. Mamo ja zawsze będę bronić taty on jest dla mnie wzorem do naśladowania. Kocham go i ciebie też. Ale jeśli się rozwiedziecie będę się starała walczyć żeby zamieszkać z tatą.
- Eleonor. Nie powinnaś się wtrącać do spraw dorosłych. Masz dopiero 15 lat i nie pojmujesz wszystkiego. Ja wiem że jesteś zapatrzona w ojca. Ale nie możesz brać go za przykład ponieważ on nim do końca nie jest.
- El. Idź do pokoju proszę cię. Dziewczyna spojrzała się na ojca i wyszła z kuchni.
- I widzisz jak to jest. Ciebie praktycznie nie ma i uważają ciebie za ideał a ja jestem z nimi cały czas i mnie w ogóle nie szanują. Ja już nie mam do nich siły.
Zaczęłam płakać Mąż podszedł do mnie i mocno przytulił.
- Kochanie proszę cię nie płacz wszystko będzie dobrze ułoży się zobaczysz.
- co się ułoży? Co? Ty mnie zdradzasz dzieci maja mnie w dupie. Wszystko się rozpierdala i ty mówisz mi że będzie dobrze? No to chyba coś tu jest nie halo.
- Będzie dobrze obiecuje ci to jasne. A teraz połóżmy się spać to był ciężki dzień dla nas.
*Oczami Nialla*
Kiedy rano się obudziłem Selena jeszcze spała. Szybko się ubrałem i wyszedłem z pokoju. Była sobota więc zrobiłem pobudkę Harremu i El. Zebraliśmy się w pokoju dziewczyny.
- Co jest z wami ja się pytam? Czemu jak wracam z trasy zastaje matkę w takim stanie że chce wziąć ze mną rozwód i mówi że macie matkę w dupie?
- Ale.
- Nie  El teraz ja mówię. Czy my was tak wychowywaliśmy? Ja się was pytam.
Wy nie możecie być tylko po mojej stronie. Bo jak by na to nie patrzeć to jest wasza matka. Posłuchajcie mnie. Wasza mama przechodzi od jakiegoś czasu kryzys. Wy o tym możecie nie wiedzieć ale ja wiem. Wasza mama potrzebuje wsparcie. Tak wiem ja nawaliłem ale obiecuje że się poprawię. Wy tez musicie pokazać że wam na niej zależy jeśli chcecie żeby rodzina była cała. Nie mogę tylko starać się . Jasne?
-Jasne powiedzieli razem.
- a i jeszcze jedno El musisz przeprosić mamę za wczorajsze zachowanie jasne?
- Dobrze.
*Wieczorem*
- Pogodziłem się już z Seleną i obiecałem poprawę. Wiem że źle zrobiłem ale przecież to nie była moja wina. Za kilka minut w odwiedziny miał przyjść do nas Harry z Sarą i Darcy.
El i Hazz przygotowywali salon kiedy usłyszeliśmy dzwonek. El otworzyła.
- Wujku. Krzyknęła
- No witaj chrześnico co u ciebie słychać?
- Stęskniłam się za tobą.
- Ja za tobą też.
Kiedy wszyscy usiedliśmy rozmawialiśmy o głupotach. Nagle Selena powiedziała
- Jak tam było w trasie?
- Wiesz nie najgorzej. Oczywiście strasznie tęskniliśmy za domem ale to już nie 1 trasa w której nie było nas tak długo poza domem.
- No tao jak zawsze.
- A wiecie ze rozmawiałam z Dianą i ona mi powiedziała że jak jej mama była młoda miała 16 -17 lat to Była Directioner. Od samego początku. Ogólnie miała wielkie problemy bo jej rodzice się rozwiedli a ona się cięła. Ale jej chłopak czyli obecny mąż wyciągnął z tego tak samo jak wy. Dzięki piosence Diana mama Diany uwierzyła w siebie i jak się urodziła jej córka dała jej tak na imię. Aby była silna jak wszystkie wasze fanki . Powiedziała moja córka.
- Kochanie to miło z jej strony. Witać że była prawdziwą Forever Directioners i moja Crazy Mofo .
Wieczorem ja i Selena Posprzątaliśmy w salonie po wizycie Harrego z rodziną.
- Mamo, tato? Spytała nasza córka.
- Tak skarbie powiedziałem.
- Nie chcę żebyście się rozwodzili. Kocham was i chcę żebyśmy byli normalną rodziną.
- Kochanie już jest wszystko ok. Wyjaśniliśmy sobie z tatą kilka spraw i jest dobrze. Nie rozwiedziemy się.
- Tak strasznie was kocham nie chcę mieć rozbitej rodziny.
http://static.unrealitytv.co.uk/wp-content/uploads/2013/03/niall-horan3.jpg- El. Już spokojnie wszystko jest dobrze.
* Oczami El*
http://picturesofonedirection.com/wp-content/uploads/2013/08/9469022749_a9d510000b_z.jpgTak bardzo się cieszę że rodzice się nie rozwodzą. Kocham ich i nie chce żeby rodzina się rozpadła. Poszłam na górę i jak zawsze siedziałam na fejsie i city. Nie było nic ciekawego więc byłam ciekawa jak mój tata wyglądał w wieku 20 lat. Weszłam sobie w galarię. Przeglądałam zdjęcia.
- Omg tak wyglądał mój tata 18 lat temu? On był strasznie sexi.
https://d22d7v2y1t140g.cloudfront.net/m_1804781_5pSVBc6uGNgA.jpghttp://8tr.s3.amazonaws.com/i/000/676/268/classic_rock_niall-7766.jpg

Nic dziwnego ze mama wyszła za tatę. Jak bym była na jej miejscu też bym za niego wyszła.

Tada oto rozdział 42. Mam nadzieję że się podobał to trochę czasu mu poświęciłam. Chciała bym podziękować Ridzie za to ze jako jedyna skomentowała poprzedni rozdział. Następny rozdział myślę ze pojawi się w sobotę jak zwykle. Kocham was i przepraszam za błędy <3

2 komentarze:

  1. Ojej dziękuję :) Nawet nie wiesz jak się cieszę, a bohaterowie są wspaniali :) Czekam na rozwój wydarzeń :)
    Pozdrawiam :)
    RIdA

    OdpowiedzUsuń