- No to jak było w trasie?
- Fajnie ale
- ale?
- Strasznie się za tobą stęskniłem. Powiedział.
- Ja za tobą też. Chłopak się przybliżył i mocno mnie do
siebie przytulił.
- no to kiedy teraz mam się przygotowywać na rozłąkę?
Spytałam.
- Jeszcze nie jest ustalone ale na pewno mamy wolne do końca
wakacji. Uśmiechnął się.
- Bardzo się cieszę. Oglądałam wasz wczorajszy wywiad. I co
ty sądzisz na temat tego iż mówili że jesteśmy ze sobą?
- Wiesz ja myślę że... położył rękę na moim policzku pogłaskał
go przysunął nasze twarze tak że patrzyliśmy sobie prosto w oczy. Chłopak
powoli zaczął muskać moje usta swoimi wargami. Na początku się trochę
wystraszyłam ale później nie miałam nic przeciwko. Chłopak w pewnym momencie
złączył nasze usta w namiętnym pocałunku. Co ja odwzajemniłam. Niall przestał.
- Bardzo cię przepraszam nie wiem co we mnie wstąpiło. Ja,
ja.. Przerwałam mu jeszcze jednym długim całusem.
- Nic się nie stało.
- No bo ja czuję coś do ciebie ale bałem się ze ty do mnie
nie. Powiedział smutno.
- Niall ja też się w tobie zakochałam. Pamiętasz jak się
żegnaliśmy na lotnisku?
- No tak pamiętam.
- No właśnie chciałam ci to wtedy powiedzieć ale nie było
już czasu. I i ja też się bałam bo nie
wiedziałam jak zareagujesz.
- No to jak będzie z nami? Spytał
- nie wiem no mnie się pytasz. Ja chcę z tobą być ale co na
to twoi fani i tak już mnie nienawidzą.
- Selena jeżeli jestem z tobą kocham cię i dajesz mi szczęście
to moi fani powinni być szczęśliwy i cieszyć się razem ze mną. Czy nie tak jest
prawda?
- No tak. To samo ostatnio powiedziałam Klarze.
- No widzisz. Przytulił mnie.
- Tylko Niall. Powiedziałam podnosząc głowę
- Tak skarbie? Czyż to nie brzmi pięknie pomyślałam.
- Chcę aby na razie nikt się o nas nie dowiedział. Nawet
chłopcy i Klara.
- Dobrze. Obiecuję ci że dopóki nie będziesz chciała nikomu
nie powiem. Oglądaliśmy komedie która leciała w telewizji. Byłam cały czas
wtulona w chłopaka. Była godzina 22:30 a do domu weszła Klara z Liamem a ja z
blondynem odsunęliśmy się od siebie. Wstałam z kanapy
- I jak było gołąbeczki? Zaśmiałam się.
- A bardzo dobrze. Byliśmy w kinie na bardzo fajnej komedii
a wy co robiliście zakochani? Uśmiechnęła się dziewczyna.
- Też oglądaliśmy komedie i takie tam.
- Niall idziesz bo ja się już zbieram? Krzyknął Liam.
- Idę nie musisz się wydzierać głuchy nie jestem. Powiedział
chłopak wstając z kanapy.
- no głuchy może nie ale za to strasznie leniwy. Irlandczyk
wziął kurtkę a w między czasie Liam żegnał się z Klarą a później przyszedł się
pożegnać ze mną. Blondyn podszedł do mnie pocałował mnie w policzek na
pożegnanie i wyszedł z domu razem z Liamem. Było późno więc poszłam na górę
wzięłam prysznic i poszłam spać.
***
Wróciłam z pracy i pierwsze co zrobiłam to rzuciłam się na
kanapę. Nie miałam ochoty iść na tą imprezę ponieważ byłam zmęczona no ale jak
obiecałam chłopakom to ich nie zawiodę. Odpoczęłam chwile i udałam się na górę.
Spojrzałam na zegarek i zorientowałam się że oni się już tam bawią 30 min.
Stanęłam na wprost szafy i nie wiedziałam co mogę na siebie założyć.
wybrałam ta kreację delikatna wygodną i bardzo pasującą do mnie. Weszłam do
łazienki i pomalowałam się lekko. Włosy zostawiłam rozpuszczone. Zeszłam na dół
i wyszłam z domu. Złapałam pierwszą lepszą taksówkę i pojechałam pod willę
chłopaków. Kiedy wysiadłam z taksówki słyszałam głośna muzykę. No to teraz już
wiem czemu maja bardzo mało sąsiadów. Ruszyłam w stronę ich domu. Furtka była
otwarta więc weszłam. Było tam pełno ludzi których wcale nie znałam. Dziewczyny
w mega skąpych sukienkach. Szłam powoli do środka ale tam też pewnie będzie
tłum ludzi. Tak jak myślałam. Weszłam do kuchni i nagle poczułam ręce na mojej
tali. Odwróciłam się a moim oczom ukazał się nieźle już wcięty Harry.
- Cześć Harry. Powiedziałam ucieszona że spotkałam kogoś
znajomego.
- Hej Selena jak ci się podoba impreza? Zapytał.
- Nie jest źle ale wiesz dopiero przyszłam i… Naszą rozmowę
przerwała wysoka blondynka w skąpym stroju.
- Harry potańczysz ze mną? Spytała.
- Jasne. Baw się dobrze krzyknął i poszedł z dziewczyną.
Zajebiście i gdzie ja teraz znajdę Klarę lub Nialla. Szukałam w domu ale nikogo
nie było więc wyszłam na zewnątrz. Szłam po ogrodzie i rozglądałam się aby
kogoś znaleźć nagle wpadł na mnie Niall.
- Ojeju jak dobrze że cię znalazłam. Przytuliłam go.
- też się cieszę. Uśmiechnął się i odwzajemnił uścisk.
Blondyn zaprowadził mnie do reszty. Cały wieczór świetnie się bawiłam w
towarzystwie chłopaków i Klary.
- Gdzie Liam i Klara? Spytał Louis
- Nie mam pojęcia byli tutaj przed chwilą. Wzięłam Nialla i
poszliśmy ich szukać. Trochę nam to zajęło ale weszliśmy do pokoju Liama i co
zobaczyłam. Całują się.
- yyyy co wy robicie? Spytałam
- Ile czasu to stoicie?
- Tyle aby widzieć co robiliście. Dodał Niall.
- no bo ja i Klara wiecie no jesteśmy razem i no tak mieliśmy
się nie ujawniać. Powiedział zakłopotany.
- Spoko. A ile już ze sobą jesteście. Uśmiechnął się blondyn
i zabawnie poruszył brwiami.
- Spytałem się o chodzenie dzień przed wyjazdem.
- o czego my się dowiadujemy. A nam już się nie raczyło
powiedzieć. Niall udawał obrażonego.
- Chodź Selena nie będziemy im przeszkadzać. Tylko grzecznie
mi tam. Chłopak złapał mnie za rękę i wyszliśmy. Impreza powoli dobiegała końca
a każdy świetnie się bawił. Była już 4 nad ranem a ja powoli zaczęłam się
zbierać. Kiedy przyjaciółka już przyszła pożegnałyśmy się z chłopakami i
wróciłyśmy do domu. Kiedy weszłam do salonu
położyłam się na kanapie i usnęłam. Obudziłam się był 8 a za 30 min miałam być w
pracy. Poszłam szybko na górę a by się szybko przebrać….
Kochani mam nadzieje że podobał wam się rozdział. Mam tez nadzieję że pod tym rozdziałem będzie więcej niż 4 komentarze. Dziękuję i pozdrawiam<3


Proszę pisz dalej to jest CUDO!!
OdpowiedzUsuńŚwietnie , że Selena i Niall są razem ;3 Cudny rozdział i chcę następny :P
OdpowiedzUsuńPozdro :*
RIDA