piątek, 27 września 2013

Rozdział 38



*Oczami Seleny*
Kiedy się obudziłam byłam strasznie głodna. Poszłam do szafy i ubrałam się w coś luźnego bo na inny nie mogła sobie pozwolić z wiadomych powodów. Zeszłam do kuchni a tam czekało na mnie zdrowo przysadzone śniadanko. Kiedy je zjadłam wyszłam z domu i udałam się do domu Klary. Zapukałam otworzyła mi przyjaciółka.
- Mogę wejść
- Jasne wchodź bo zmarzniesz. Kiedy weszłam do środka poczułam ciepełko.
- Co cię do mnie sprowadza z rana? Spytała
- Jestem w ciąży. Powiedziałam Uśmiechając się do przyjaciółki
- Omg będę ciocią. Co na to Niall? Spytała
- On jeszcze o niczym nie wie bo nie mam z nim kontaktu.
- Hmm a wiesz już jaka płeć?
- Nie. Dowiem się w przyszłym miesiącu. Pójdziesz ze mną na po świętach na zakupy muszę kupić sobie jakieś spodnie ciążowe. Gadałyśmy jeszcze z jaką godzinę i poszłam do domu. Usiadłam w salonie i zadzwoniłam do mojej teściowej złożyłam jej życzenia i powiedziałam że nie dam rady przyjechać sama w te święta. Siedziałam sobie i oglądałam telewizje kiedy dostałam sms’a. ,, Kochanie wejdź na skypa” Wstałam z kanapy i poszłam na górę po laptopa wróciłam do salonu i włączyłam skypa. Po chwili ujrzałam mojego męża i uśmiechnęłam się szeroko a on mi pomachał 
- Kochanie jak ja cię dawno nie widziałam.
- Ja ciebie też. Strasznie się za tobą stęskniłem
- Ja za tobą też. Jak tam w trasie?
- Dobrze ale szczerze mówiąc jestem już zmęczony całą tą trasą. Ale nie tylko ja bo Louis też chce już wracać do El i Demi a Zayn do Perri i Zacka.  A jak u ciebie?
- Wiesz z nudów po waszym wyjeździe przyjechałam do rodziców i zostanę tu do czasu waszego przyjazdu. Bo w domu będę się nudzić a tu przynajmniej mogę posiedzieć z rodzicami. Klara też przyjechała i robi to samo co ja. Więc tym bardziej mi się nie nudzi.
- Cieszę się że masz jakieś zajęcie. Pozdrów teściów ode mnie.
- Dobrze kochanie pozdrowię. Po czym się uśmiechnęłam.
- Kochanie czy mi się wydaje czy ty przytyłaś? Spytał chłopak.
- No bo właśnie zmierzam żeby ci powiedzieć że ja ..
- No co ty?
- … jestem w ciąży Niall będziesz tatą. Powiedziałam prosto z mostu.
- kochanie to cudownie no ale jak jeśli nie widzieliśmy się 3 miesiące?
- Niall no bo ja jestem w 3 miesiącu ciąży. Za miesiąc dowiem się jaka to jest płeć.
- Selena Tak strasznie się cieszę że będziemy rodzicami. Ale nie zdążymy przygotować pokoiku nic nie kupiliśmy ani nic.
- Kochanie postaram się wszystko zorganizować. Kupię łóżeczko i wózek. Będzie dobrze moja mama nam pomoże. Rozmawialiśmy ze sobą jeszcze 2 godziny w między czasie ustaliliśmy jak będzie nazywać się nasze dziecko i Kto będzie chrzestnymi. Wyszło że jeśli będzie córka Nazwiemy ją Eleonor a na drugie Klara jeśli będzie syn nazwiemy Go Liam a na drugie Harry. Co do chrzestnych jeszcze nie jesteśmy pewni na 100% Ale będzie to Louis i  Klara. Po skończonej rozmowie poszłam zjeść Obiad. Nie miałam ochoty na nic. Święta spędziłam spokojnie w rodzinnym gronie. Po świętach poszłam z Klarą na zakupy. Świetnie się bawiłyśmy. Po zakupach wróciłyśmy do domu.
*miesiąc poźniej*
http://img244.imageshack.us/img244/5085/usg27tydz2.jpgSzłam z Klarą do lekarza na USG. Tak bardzo chciałam się dowiedzieć jaką płeć ma dziecko. Kiedy weszłyśmy do przychodzi czekałyśmy chwile dl momentu kiedy zawoła nas lekarz. Weszłam na salę i położyłam się na łóżko. Lekarz posmarował mnie zimnym mazidłem i zaczął jeździć kulką po moim brzuchy. Nagle na ekranie pojawił się taki obraz do oczu napłynęły mi łzy. Kiedy skończył mnie badać Klara pomogła mi wstać.
- Jak pani widzi tak wygląda pani dziecko.
- No dobrze a jaka płeć?
- Dziewczynka.
http://polki.pl/work/privateimages/formats/V5_MT_LIFE/18543.jpgTak bardzo się cieszyłam z wyniku. Wróciłyśmy do domu i usiadłyśmy w salonie rozmawiając plotkując i śmiejąc się. Strasznie się cieszyłam że ja i Niall zostaniemy rodzicami. Mijał dzień za dniem a mój brzuch robił się coraz większy.  Mniej więcej raz na tydzień rozmawiam z Niellem przez skypa niestety nie jest już to samo co rozmowy na żywo. No trudno trzeba było sobie jakoś radzić…..







Rozdział pojawił się dzień wcześniej niestety jest krótki z braku weny. Mam nadzieje że wam się podoba i zaczniecie komentować :P Kolejny rozdział pojawi się w przyszły weekend. Za błędy przepraszam :) Kocham Was <3

2 komentarze:

  1. Życzę DUZIO weny :3 Rozdział jest świetny (mino iż nie miałaś weny O.o) Czekam z niecierpliwością na nn <3
    Pozdro :*
    RIDA

    OdpowiedzUsuń